Dołącz do kursu "Liczy Się Zaangażowanie"!
Hej! Jeśli wchodzisz na tę ofertę z linku na FB i widok rozjeżdża się na smartfonie, to skopiuj link i spróbuj w innej przeglądarce (Chrome lub Safari).
Przepraszamy za niedogodności, ale to problem niezależny od nas i niestety, na tę chwilę nierozwiązywalny.
Prowadzisz biznes online?
Sprzedajesz swoją wiedzę opakowaną w kursy online?
…i chcesz zarabiać na nich więcej, częściej i szybciej, aby cieszyć się bezpieczeństwem finansowym?
Badania* pokazują, że średnio tylko 15% osób kupujących kursy przerabia je do końca… a 66% nigdy ich nawet nie rozpoczyna!
Być może dobrze wiesz, jak to wygląda.
Pewnie masz na swoim dysku kursy i e-booki, które kiedyś kupiłeś, ale nigdy do nich nie wróciłeś.
Tak samo jest z klientami, którym sprzedajesz swoje kursy.
Produkujesz się, wypruwasz z siebie flaki, ślęczysz godzinami nad klawiaturą, żeby ktoś kupił to tylko raz…
…i walnął tym w kąt po pierwszych 3 lekcjach?!
*Jordan, K. (2015). Massive open online course completion rates revisited: Assessment, length and attrition. The International Review of Research in Open and Distributed Learning, 16(3). doi:10.19173/irrodl.v16i3.2112
TRACISZ KLIENTA
TRACISZ PIENIĄDZE
bo nie kupi Twojego kolejnego kursu, jeśli nie będzie miał rezultatów
po pierwszym…
bo ludzie piszą o zwroty…
TRACISZ REPUTACJĘ
TRACISZ POZYCJĘ
bo sprzedajesz coś, co nie pomaga…
na zagęszczającym się rynku
kursów online…
A najgorsze jest to, że…
Robią kursy byle jak, na kolanie i usprawiedliwiają swoje lenistwo idiotycznym hasłem Ważna jest treść!
Naiwnie myślą, że przy piekielnie szybkim wzroście rynku e-edukacji utrzymają się na powierzchni i nie zatoną (teraz tłok robi się jak na plaży w Sopocie… kiedy wreszcie zza chmur wyjdzie promyk słońca).
Wierzą bezkrytycznie w słowa samozwańczych „proroków”, którzy rozgłaszają na prawo i lewo: Podziel się swoją wiedzą! Wystarczy, że nagrasz to, co wiesz, i sprzedawaj!
W konsekwencji musisz gonić za nowymi klientami jak pies za własnym ogonem, tracąc jeszcze więcej pieniędzy, czasu i nerwów.
Stać Cię na więcej i możesz (a nawet musisz) to zmienić. No, chyba że… chcesz się tylko „bawić” w robienie kursów jak ludzie, którzy:
Oto 3 hamujące przekonania, które musisz sobie uświadomić, jeśli chcesz wejść na nowy poziom ze swoimi kursami.
Ufasz, że kupienie kolejnego kursu
„Jak robić kursy online” coś zmieni.
Wielu „ekspertów”, którzy uczą jak robić kursy, tak naprawdę ma głęboko w nosie, czy Twoi kursanci zobaczą efekty, czy nie.
Zwykle zależy im tylko na jednym − abyś kupił ich kurs i wrócił po kolejny o tytule: „Jak sprzedawać kursy”. Co gorsza…
Taki ekspert może uczyć w kursie rzeczy, których sam nie stosuje, albo na odwrót − stosuje rzeczy, których nie omawia i je ukrywa!
Dlatego, zanim kupisz taki kurs − sprawdź, czy w ofercie znajdzie się: „Co zrobić, żeby ludzie Twój kurs pokochali, żeby był wciągający, co zrobić, żeby Twoi uczniowie mieli świetne wyniki i weszli na wyższy poziom”.
Jeśli nie, to lepiej uciekaj − szkoda Twoich pieniędzy.
Dlatego, jak przerabiasz kurs o robieniu kursów, to słuchaj uważnie tego, co ktoś Ci doradza. Ale przede wszystkim PATRZ, co ta osoba robi. Patrz jej na ręce.
Nie zrozum mnie źle − pieniądze są ważne i nie mam nic przeciwko sprzedaży. Jednak kiedy widzę, że przedsiębiorcy traktują swoich klientów jak worki z pieniędzmi, to robi mi się niedobrze.
Nie bierzesz pod uwagę, że toczy się krwawa walka o UWAGĘ Twoich klientów.
Cały czas słyszę od twórców kursów:
Przecież Ci ludzie zapłacili i powinno im zależeć! To są ich pieniądze!
Błąd!
Myśląc w ten sposób, ignorujesz jeden prosty fakt:
To nie jest tak, że jak ktoś siada do przerabiania kursu, to już nic go nie rozprasza.
Wręcz przeciwnie:
Pojawia się multum „rozpraszajek”, które targają uwagą klienta na wszystkie strony. To np. FB, telefony, SMS-y, e-maile… nowe propozycje biznesowe, projekty itd.
Każdego dnia ludzie są dosłownie BOMBARDOWANI tysiącami różnych bodźców. Przez to, podczas przerabiania kursu, mogą po prostu stracić uwagę i… już nie wrócić.
Zresztą to nie sekret, że największe firmy prowadzą krwawą batalię, aby kraść uwagę ludzi choćby na kilka sekund.
Giganci social mediów doskonale rozumieją, że nową i bezcenną walutą jest właśnie UWAGA ludzi.
Dlatego nie możesz pozostawić tego przypadkowi. Musisz sprawić, aby Twoi kursanci nie mogli się oderwać od przerabiania Twoich kursów… tak jak od serialu Netflixa.
Myślisz, że sprzedajesz wiedzę/informacje/edukację.
„Ale Bartku! Przecież TO właśnie sprzedaję w kursach online! Sprzedaję swoją wiedzę ekspercką!”
Nie. Nie i jeszcze raz…
Zrozum − ludzie wcale NIE chcą kupować Twojej wiedzy!
Ludzie chcą kupić transformację.
Chcą zobaczyć zmianę w swoim życiu, namacalne efekty − za to Ci płacą swoimi ciężko zarobionymi pieniędzmi.
Z tego powodu koncentracja tylko i wyłącznie na tym, żeby sprzedawać, jest tak samo skuteczna jak jedzenie zupy wykałaczką.
Nie może Ci to przysłaniać istoty kursu online – a jest nim katapultowanie uczestnika na kolejny poziom!
NIE!
Od kilku lat uczę się tworzenia dobrych kursów online, ale jeszcze żaden nie poruszał tak ważnego tematu, jakim jest zadbanie o to, by uczestnicy przerobili materiały i wdrożyli zdobytą wiedzę.
Kurs "Liczy się zaangażowanie" pokazuje jak zadbać o uczestników od A do Z oraz UŚWIADAMIA jak dużą rolę w mobilizowaniu do realizacji lekcji ma twórca kursu. Bardzo dużo przydatnych wskazówek do zastosowania od zaraz, a także profesjonalizm na każdym etapie.
Bardzo polecam ten kurs!
Eunika Jedynak
eunikajedynak.pl
To kolejny kurs Bartka, który został przeze mnie przerobiony od deski do deski.
Świetne przykłady na zaangażowanie ludzi w swoje kursy, świetne patenty i pomysły na to, by zdecydowanie osiągnąć więcej.
Bartek jest absolutnym ekspertem w tym, co robi i ten kurs udowadnia to po raz kolejny.
Będziecie zachwyceni, ile można jeszcze ulepszyć w swoich kursach. Polecam, jak zawsze! A tymczasem ja już zabieram się do pracy.
Szybki, konkretny kurs z mnóstwem inspiracji i przykładów.
W "Liczy Się Zaangażowanie" znajdziesz kilkanaście ciekawych i łatwych do zastosowania (ale często nieoczywistych) wskazówek, w jaki sposób zwiększyć zaangażowanie Twojego kursanta.
Zdecydowanie must-buy dla osób, które planują wyprodukować swój kurs oraz dla tych, którzy swoje kursy chcą ulepszać.
Bo liczy się zaangażowanie kursanta, a nie sam zakup.
Marta Idczak
martaidczak.com
Katarzyna Gorzędowska
zainwestowani.pl
Musisz zadbać o ZAANGAŻOWANIE Twoich uczestników.
To słowo klucz.
Zaginiony puzzel w układance Twojego biznesu online.
Brakujący trybik, bez którego Twoja maszyneria biznesowa będzie coraz głośniej zgrzytać, aż coś w niej pierdyknie i się rozsypie.
Nie możesz pozostawić tego przypadkowi, bo stracisz pieniądze, czas i nerwy.
Ale… kiedy już wprowadzisz elementy, które angażują Twoich uczestników,
to zaczyna się dziać prawdziwa magia.
Zobacz, jak to było u mnie:
Zaczęło się od tego, że w 2014 roku zrobiliśmy 1-dniowe szkolenie stacjonarne o produktywności, pt. Extreme Productivity.
Kilkadziesiąt osób wzięło w nim udział i było super (pojawiła się nawet telewizja i zrobili ze mną wywiad)!
Całe szkolenie nagraliśmy, zmontowaliśmy i wyszło z tego 6 wykładów po godzinie. Zaczęliśmy to sprzedawać w pakiecie na moim blogu LiczySięWynik.pl
Czas sobie leciał, a ja coraz więcej i więcej uczyłem się o produktywności, aż pewnego dnia pojawił się ZGRZYT.
Chodziło o to, że sprzedaję coś, co NIE jest kursem online z prawdziwego zdarzenia. Tylko… mało atrakcyjnym nagraniem z sali szkoleniowej.
W konsekwencji niewielu kursantów przerabiało materiał do końca.
Mówię więc do swojego zespołu tak: „Zróbmy to tak, jak powinno być zrobione!
Stwórzmy z tych materiałów prawdziwy kurs online − wszystko od A do Z − żeby było to czysto nagrane, żeby były dobre pliki MP3 i cała reszta, żeby ludzie byli zmotywowani do przerabiania."
Siadłem wtedy przed komputerem i zacząłem przeszukiwać czeluście Internetu.
Pod czaszką dudniło mi jedno proste pytanie:
I znalazłem coś.
Ale nie byłem do końca przekonany, że to zadziała.
Dlatego ubrałem „fartuch naukowca” i rozpocząłem EKSPERYMENT.
Po tym, jak dodałem garść angażujących elementów do nowo powstałego kursu ("Liczy Się Czas"), okazało się, że…
Nagle jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki ludzie NIE TYLKO częściej rozpoczynali kurs…
…nie tylko sumiennie przesyłali nam zadania domowe…
…nie tylko przerabiali go od DESKI do DESKI (w dniu, w którym piszę te słowa wysłaliśmy 7 certyfikatów potwierdzających ukończenie do absolwentów kursu)…
…ale też…
…byli zadowoleni z rezultatów i zaczęli polecać go swoim znajomym.
Kiedy to odkryłem, pomyślałem sobie Cholera! To niepozorna… ale pioruńsko mocarna rzecz!
Liczba klientów dosłownie mnie zalała (i nadal zalewa).
Postanowiłem więc dodać te elementy do moich pozostałych kursów.
Efekt?
Rezultaty przerosły moje oczekiwania!
Teraz wystarczy, że wspomnę na social mediach o tym, że wypuszczam nowy kurs i widzę mnóstwo reakcji typu:
To trochę tak, jakbym znalazł malutką kostkę domino, której popchnięcie daje POTĘŻNE rezultaty.
1000 prawdziwych fanów.
Klientów-Ambasadorów, którzy jak raz poczują smak JAKOŚCI Twoich kursów, to będą wracać po więcej i więcej…
…i kupować bez względu na cenę, a nawet bez czytania oferty!
Złapią też innych ludzi i będą ciągnąć ich do Ciebie… i zmieniać w Twoich klientów.
Nie potrzebujesz dziesiątek tysięcy ludzi, by zbudować/rozwinąć swój biznes.
Wystarczy TYSIĄC oddanych fanów, którzy rzucą się za Tobą w ogień.
Co to za tajemnicza dźwignia?
Opiera się na teorii, którą w 2008 roku ukuł Kevin Kelly.
Innymi słowy:
zupełnie przypadkiem odkryłem piekielnie skuteczny sposób na budowę jednej z najpotężniejszych dźwigni biznesowych.
Zobacz − działa to tak:
Ok. 90% klientów kończy Twój kurs i przechodzi transformację. Pokazujesz im, że o nich dbasz i robisz wszystko, aby im pomóc. Dzięki temu budujesz bezcenną rzecz − zaufanie.
Zadowoleni klienci, naturalnie, polecają Cię swoim przyjaciołom, znajomym, rodzinie…
Z kolei oni, po przerobieniu kursu, polecają Cię swoim przyjaciołom, znajomym i tak dalej…
A Ciebie zalewają fale nowych klientów…
nawet jeśli nie puszczasz intensywnie reklam
poprzez internetowych gigantów.
Widzisz to?
Jeśli zrobisz angażujący kurs, to tworzysz sobie wewnętrzną ARMIĘ ambasadorów.
Będą oni rozgłaszać i reklamować Twoje kursy na prawo i lewo.
A Ty nie musisz już płacić kokosów za marketing i martwić się, że jak internetowi giganci zablokują Ci konto, to Twoja firma zbankrutuje.
Po przetestowaniu tego u siebie „dojrzałem”, aby uporządkować tę wiedzę, ułożyć ją i podzielić się nią ze światem.
Tak powstał kurs, jakiego na polskim rynku jeszcze nie było.
Kurtyna w górę! Przed Państwem…
Liczy się Zaangażowanie
„Bartek, czego KONKRETNIE nauczę się z tego kursu?”
Układ kursu odpowiada wszystkim najważniejszym etapom tworzenia wciągających kursów online.
Każdy moduł umożliwi Ci podjęcie NATYCHMIASTOWEJ akcji.
Będziesz miał małe zadanie domowe po każdej obejrzanej sekcji kursu.
Dzięki temu nie tylko ulepszysz swoje produkcje, ale zrobisz to płynnie, efekty dostrzeżesz w locie, a do kolejnych kursów siądziesz zmotywowany poprzednimi sukcesami!
A zresztą, co ja będę mówił: włącz video i zobacz, jak wygląda kurs od środka!
Oto, jakie materiały czekają na Ciebie na platformie:
Otrzymasz cały wachlarz wskazówek, które sprawią, że lekcje w Twoim kursie staną się wciągające, jak najlepszy serial Netflixa!
Mało tego!
Dostaniesz SZABLON takiej wiadomości, który tylko uzupełnisz o swoją nazwę kursu i GOTOWE!
Zrozumiesz, w jaki sposób możesz pomóc Twoim uczestnikom zaplanować naukę. Dzięki temu poczują się zaopiekowani i, co za tym idzie, wzrośnie szansa, że naprawdę przerobią kurs do końca i polecą Cię dalej!
Opowiem Ci historię pewnego sfrustrowanego nauczyciela od historii, który miał dość, że jego uczniowie go ignorują. Dzięki temu dowiesz się, jak usunąć obiekcję #1, która sprawia, że ludzie odkładają Twój kurs na półkę.
Zobaczysz, jak zwielokrotnić motywację uczestników za pomocą potęgi społeczności.
W badaniu Learning Insights Report aż 57% respondentów wskazało, że wspólne uczenie się jest dla nich ważne. Nie warto ignorować tego faktu!
W tym module dowiesz się:
A na koniec pokażę Ci, jak zmienić naukę… w zabawę!
(wykorzystując mechanizm stosowany przez twórców gier video)
Znasz pojęcie ‘gamifikacja’? Oznacza ono przeniesienie elementów z mechaniki gier do innych obszarów, np. biznesu, aplikacji do produktywności, zarządzania finansami itp.
Twórcy gier wideo i mobilnych wydają rocznie setki tysięcy dolarów na badania psychologiczne, dzięki którym mogą przykuwać graczy do ekranów na dłuuugie godziny.
Dlaczego więc nie „podkraść” kilku rozwiązań i nie dodać ich do Twojego kursu? ;) Tak, aby wzmocnić zaangażowanie kursantów − żeby nie tylko skutecznie się uczyli, ale też świetnie przy tym bawili i chcieli więcej.
Bez obaw! Elementy, które tu poznasz, są bardzo proste do zastosowania. Ale pomimo tego na polskim rynku prawie nikt z tego nie korzysta. Będziesz więc jednym z pierwszych wśród konkurencji.
W tym ostatnim module dowiesz się:
"Jaka jest inwestycja?"
Najpierw zastanów się przez sekundę, jaki jest koszt pozostania w miejscu, w którym jesteś teraz?
Czyli w niekończącym się cyklu tworzenia kursów, które nie są przerabiane i zbierają cyfrowy kurz.
Ile jeszcze starczy Ci motywacji, czasu i pieniędzy do ciągłej walki o pozyskanie nowych klientów? Czy nie masz już dość nocy, podczas których martwisz się, czy Twój biznes przetrwa kolejny miesiąc?
I teraz odpowiedz sobie, jaka jest cena tego całego stresu i niepewności? A ja z kolei podam Ci moją, nieporównywalnie niższą.
Pozwól, że zapytam jeszcze, ile obecnie wydajesz na reklamy w celu pozyskania nowych klientów? 500 zł miesięcznie? A może 1000, 2000 zł? Więcej?
A co, jeśli Ci teraz powiem, że cały zestaw „Liczy Się Zaangażowanie” wraz z 3 bonusami możesz mieć za dużo mniej niż koszt jednej małej kampanii reklamowej na Facebooku? Tak, wszystko się zgadza.
Metoda „Liczy Się Zaangażowanie” jest dziś dostępna za jedyne 497 zł. Nie 4997 zł.
Ani nawet nie 1997 zł.
Tylko 497 zł
Wychodzi około 1,36 zł dziennie w ujęciu rocznym, czyli za mniej niż cenę batonika otrzymujesz kompletną metodę „Liczy Się Zaangażowanie”, czyli sprawdzony system tworzenia uzależniających kursów.
Zawsze staram się dawać moim klientom więcej, niż oczekują.
Tak, wiem! Nie ma nic za darmo!
To prawda. Ale ja robię to z czysto egoistycznych pobudek.
Zobacz:
Jak dostaniesz coś fajnego ode mnie ponad cenę, to dużo chętniej polecisz ten kurs innym.
Dzięki temu mogę pomóc wejść na wyższy poziom większej liczbie twórców kursów online.
Jednak to nie wszystko!
Dlatego wraz z kursem "Liczy Się Zaangażowanie" otrzymasz aż 3 bonusy!
Mapy myśli
W jasny i zwięzły sposób streszczają wszystkie kluczowe punkty z kursu. Dzięki temu masz pewność, że nic Ci nie umknie i nie musisz robić notatek… ani nawet ponownie przerabiać kursu, jeśli czegoś zapomnisz.
Karta pracy
Dzięki której raz-dwa wykonasz wszystkie zadania z kursu i szybciej zobaczysz efekty.
Skontrolujesz swoje postępy i ograniczysz chaos, który może paraliżować przed działaniem.
Pliki mp3
Lekcje w formie MP3 do słuchania. Pobierz jednym kliknięciem i przerabiaj kurs przy okazji – podczas dojazdów do pracy, podróży pociągiem, sprzątania, śniadania, spacerów, biegania.
Gwarancja satysfakcji
Być może teraz zastanawiasz się,
czy to rzeczywiście jest warte Twojego czasu,
pieniędzy i czy ZADZIAŁA.
Bez obaw!
Dostajesz 60-dniową gwarancję satysfakcji, dzięki której możesz przetestować cały kurs "Liczy się Zaangażowanie"
i otrzymać pieniądze z powrotem BEZ PODAWANIA POWODU.
Ale daję Ci też coś więcej − GWARANCJĘ EFEKTÓW.
Możesz cofnąć transakcję (nawet po 60 dniach!) i odzyskać pieniądze.
Piszesz na kontakt@liczysiewynik.pl: "Hej, to nie zadziałało u mnie", a my robimy przelew.
Bez żadnych fochów, obrażania się i zmuszania do wypełniania długich formularzy.
Decyzja o zakupie jest więc w pełni odwracalna.
Jednak pamiętaj, że Twojej decyzji o przepuszczeniu tej okazji cofnąć się już nie da.
To trochę jak jazda próbna samochodem. Weź ten kurs na próbę!
PASUJE Ci taki układ?
Albo PODWOISZ liczbę klientów, którzy kończą Twój kurs…
albo zwrócę Ci każdy grosz.
Dzięki kursowi "Liczy Się Zaangażowanie" zyskasz:
Nowe, wewnętrzne
źródło klientów
Mocną pozycję
w swojej niszy
Stabilniejsze
źródło dochodów
Klientów, którzy będą wracać po Twoje kursy.
Jako ktoś, kto dostarcza wysoką JAKOŚĆ… a nie tylko sprzedaje.
Zadowoleni klienci będą polecać Twoje kursy kolejnym osobom.
Klientów, którzy będą wracać
po kolejne Twoje kursy.
Jako ktoś, kto dostarcza wysoką JAKOŚĆ… a nie tylko sprzedaje.
Zadowoleni klienci będą polecać Twoje kursy kolejnym osobom.
Szansę
na wyróżnienie się
Upragniony
święty spokój
Wyróżnisz się w oceanie byle jakich kursów, które teraz zalewają polski rynek. Dzięki temu klienci przyjdą do Ciebie (zamiast do konkurencji).
Przestaniesz być niewolnikiem gigantów reklamowych. Nawet jeśli dostaniesz bana, to nie grozi Ci nagły kryzys.
"1000
wiernych fanów"
Inwestujesz w dźwignię, dzięki której klienci będą wracać i rozwiniesz swój biznes dużo szybciej niż konkurencja w Twojej branży.
Szansę
na wyróżnienie się
Upragniony
święty spokój
"1000
wiernych fanów"
Wyróżnisz się w oceanie byle jakich kursów, które teraz zalewają polski rynek. Dzięki temu klienci przyjdą do Ciebie (zamiast do konkurencji).
Przestaniesz być niewolnikiem gigantów reklamowych. Nawet jeśli dostaniesz bana, to nie grozi Ci nagły kryzys.
Inwestujesz w dźwignię, dzięki której klienci będą wracać i rozwiniesz swój biznes dużo szybciej niż konkurencja w Twojej branży.
„Kawa na ławę” – oto, co dostajesz:
Czy to zadziało u innych?
Zobacz, co o kursie mówią kolejne osoby, które już miały okazję go sprawdzić:
Przyznam szczerze, uśmiechałem się widząc jak Bartek wciąga mnie w przechodzenie kursu, jednocześnie ucząc metod i tłumacząc jak działają.
Kurs Bartka, był jednym z tych, które przerobiłem od A do Z w bardzo krótkim czasie.
Już mam stworzoną listę pierwszych kilku rzeczy do wdrożenia u siebie, a kolejne są do głębszego przemyślenia.
Marcin Łukiańczyk
smartideas.pl
Ten kurs w prosty sposób wyjaśnia, jak sprawić, aby Twoi kursanci byli szczęśliwi, zmotywowani, mieli efekty i... stali się Twoimi ambasadorami!
Znalazłam w nim zebrane w jedno miejsce to, co działa w kursach online i nie tylko -wiele z przedstawionych technik jest uniwersalnych.
Dużym plusem było ciekawe przedstawienie materiału i również przykładów badań potwierdzających ich skuteczność.
"Liczy Się Zaangażowanie" to znakomicie przygotowany program dla wszystkich twórców kursów online.
Jeśli jesteś na początku drogi to unikniesz wielu błędów, które mogą zablokować sukcesy Twoich studentów.
Jeśli jesteś doświadczonym twórcą, to w kursie Bartka znajdziesz bardzo ciekawe narzędzia, dzięki którym Twoje programy wkroczą na jeszcze wyższy poziom.
Marcela Masina
clientpage.pl
Piotr Słapa
piotrslapa.com
Nadal masz pytania? Super!
Uwielbiamy pytania i mamy na nie odpowiedzi!
1. Kiedy, w jakiej formie i na jak długo otrzymam dostęp do kursu?
Po tym, jak złożysz i opłacisz zamówienie, natychmiast na Twoją skrzynkę mailową wysyłamy login i hasło do platformy. Wystarczą 2 minuty, aby założyć konto i potem możesz się logować na wybrane hasło.
Dostęp do kursu będziesz mieć bez limitu czasowego - to znaczy co najmniej tak długo, jak będzie funkcjonowała moja firma (ale raczej na rychłe zamknięcie się nie zapowiada) ;)
2. Czy są jakieś dodatkowe koszty?
Krótko: Nie ma żadnych dodatkowych kosztów. Obszerniej: Wszystko, czyli np. hosting domeny, wsparcie techniczne są wliczone w cenę. Czyli płacisz tyle, ile widzisz na tej stronie.
3. Czy to jest kolejny kurs o tym, „jak robić kursy”?
Nie! Takich kursów znajdziesz na rynku mnóstwo.
"Liczy Się Zaangażowanie" to jedyny kurs, w którym dowiesz się, co zrobić, aby Twój kurs był rzeczywiście dobry.
Na rynku kursów online robi się coraz gęściej, ponieważ nagły boom (za sprawą pandemii w 2020) spowodował falę, która nadchodzi w zastraszającym tempie. Wszyscy specjaliści, eksperci i firmy rzuciły się do tworzenia info produktów, aby się podratować.
Od jakości Twojego kursu i tego, czy będzie lepszy od kursu konkurencji, zależy – czy popłyniesz na tej fali, czy też zostaniesz przez nią przykryty i jak ten surfer zostaniesz w tyle.
4. Czy otrzymam fakturę za ten kurs i czy mogę tę inwestycję rozliczyć jako koszt?
Oczywiście. Prowadzę firmę od 10 lat i wystawiam faktury. Jedyne, co musisz zrobić, to podczas składania zamówienia zaznacz opcję „chcę otrzymać fakturę”, a następnie uzupełnij dane do niej. Faktura zostanie wygenerowana automatycznie i wysłana do Ciebie mailem.
5. Ile czasu zajmie mi wdrożenie i zastosowanie wiedzy z tego kursu?
Jak szybko? Przerobienie całego i wdrożenie wszystkiego zajmie Ci kilka dni pracy… ale to na luzie, bez presji i „przy okazji”. Bo jeśli chcesz, możesz to zrobić i w 2-3 dni od zyskania dostępu. Sprawnie skompletujesz listę TO-DO (na podstawie zadań). Następnie zaplanujesz jeden dzień nagraniowy, w którym nagrasz wszystko, czego potrzebujesz. A później to już tylko kwestia technicznego wrzucenia tego na platformę.
6. No brzmi to fajnie, ale ja mam już kurs i co teraz? Mam go nagrywać na nowo?!
Absolutnie nie! Wcale nie musisz nagrywać kursu na nowo… A to dlatego, że większość ze wskazówek, które dostaniesz, możesz tylko szybko dograć i raz-dwa dodać do kursu.
7. Ale Bartek! Dopiero robię swój pierwszy kurs… Czy powinien to kupować?
Chyba na ulepszenia przyjdzie czas później, co nie?
Zgadzam się – lepiej zrobić swój pierwszy kurs w myśl zasady „zrobione jest lepsze od doskonałego”.
Jednak jest tutaj pewna negatywna konsekwencja, której możesz nie widzieć. Jeśli zrobisz kurs i nie zadbasz, o to, aby uczestnicy przerabiali go do końca, to… nie powiedzą Ci, co masz ulepszyć. Dlatego warto zająć się tym już teraz. Zachwyć ich od początku, zamiast dawać „odgrzewany kotlet”, który Twoja konkurencja serwuje na co dzień.
8. Czy ten kurs ma jakieś wady, o których powinienem wiedzieć?
Nie ma kursów idealnych, dlatego ja też nie będę wmawiać Ci, że Liczy się Zaangażowanie do takich należy. Oto 2 wady, które mogą (ale nie muszą) Cię zniechęcić:
Wada nr 1
Jeśli jesteś osobą, która lubi siąść do godzinnego wykładu i uczyć się jednym ciągiem, to mogą Cię trochę drażnić ultrakrótkie, 10-minutowe lekcje. Z drugiej strony, dzięki temu szybciej i łatwiej przerobisz kurs… nawet jeśli obecnie masz supernapięty grafik i brak czasu.
Wada nr 2
To nie dla Ciebie, jeśli chcesz się dowiedzieć, jak zrobić kurs online albo go sprzedawać. Skupiam się tutaj na jednym wąskim (ale piekielnie istotnym) zagadnieniu.
9. A co jeśli…
Jeśli masz jakieś dodatkowe pytania, pisz śmiało na: kontakt@liczysiewynik.pl :)
Ten kurs kosztuje tyle, co 2 pizze albo dżinsy z sieciówki ;)
Skorzystaj z tego, że chlapnąłem niską cenę, zanim skończyłem nagrania (przysięgam, nigdy więcej nie podam ceny, zanim nie skończę nagrań!).
Zainwestuj w ten kurs, a zobaczysz, jak grono Twoich wiernych klientów „pączkuje”.
Serdecznie pozdrawiam
– Bartek Popiel
Jeszcze czytasz?